Zważywszy, że owulacja u kobiety odbywa się tylko raz w
czasie cyklu miesiączkowego i dni płodne trwają dość krótko – trzy dni przed i
jeden dzień po owulacji - można by powiedzieć żartobliwie, że zajście w ciążę
to trochę jak wygrana na loterii. Tradycyjne twierdzenie, że owulacja wypada
mniej więcej w połowie cyklu miesiączkowego, nie zawsze jest prawdziwe. Wystarczy
zmiana klimatu, czy infekcja i już ten termin może ulec zmianie. Przekonała się
o tym niejedna matka, stosująca metodę kalendarzyka małżeńskiego by uniknąć
ciąży. Odwrotnie też trudno jest określić idealny termin współżycia, aby zajść
w ciążę.